We wtorek 12 marca prezydent Andrzej Duda oraz premier Donald Tusk spotkają się w Białym Domu z prezydentem USA Joe Bidenem. Wybór tej daty nie jest przypadkowy, ponieważ przypada dokładnie w 25. rocznicę przystąpienia Polski do NATO.

Reklama

W trakcie spotkania prezydent Joe Biden, prezydent Andrzej Duda i premier Donald Tusk mają omówić kwestie związane z silnym partnerstwem strategicznym między USA a Polską, skupiając się na bezpieczeństwie energetycznym, więziach gospodarczych oraz wspólnym zaangażowaniu w wartości demokratyczne.

O znaczenie wizyty zapytaliśmy amerykanistę prof. Jarosława Szczepańskiego z Wydziału Nauk Politycznych i Studiów Międzynarodowych Uniwersytetu Warszawskiego.Będzie to wizyta w pewnym sensie kurtuazyjna. 25-lecie NATO zdarza się raz i jest to wspaniała okazja, żeby porozmawiać o bieżącej, trudnej sytuacji na świecie - powiedział w rozmowie z Dziennik.pl prof. Jarosław Szczepański.

Amerykanista podkreślił, że z punktu widzenia USA, Polska jest bardzo ważnym partnerem w zakresie polityki obrony i odstraszania. Jest istotnym sojusznikiem w NATO, przede wszystkim ze względu na to, jakie czynimy nakłady na obronność i inwestycje z nią związane - powiedział ekspert.

Dodał też, że jesteśmy państwem, w którym zainstalowane są komponenty amerykańskiego systemu odstraszania. Są tu wojska amerykańskie, systemy technologiczne i rakietowe, które zostały zbudowane w ostatnich latach na naszym terytorium. Więc jesteśmy w jakimś stopniu frontowym przyczółkiem amerykańskim w tym, co nazywa się szpicą NATO czy wschodnią flanką. I to jest klucz dla zrozumienia korzyści płynących dla Amerykanów ze współpracy z Polską - zaznaczył.

Zdaniem eksperta można się spodziewać, iż to spotkanie będzie próbą przywrócenia odwrotu amerykańskiego, który nastąpił w ostatnich latach.

W polskiej polityce i gospodarce za rządów PiS-u zostało poczynionych bardzo dużo różnych inwestycji z udziałem kapitału amerykańskiego. I nie chodzi tylko o zbrojenia, ale też o politykę energetyczną czy dział gospodarki, który związany jest z surowcami energetycznymi. Importowaliśmy m.in. dużo surowców energetycznych ze Stanów Zjednoczonych - przypomniał.

Reklama

Ekspert zwrócił też uwagę na jeszcze jeden znaczący element, który ostatnio jest kwestią problematyczną we wzajemnych relacjach, a dotyczą budowy elektrowni atomowych.

Rozmowy dotyczące budowyelektrowni atomowych, położyły delikatny cień na tych relacjach, gdyż Polska wycofywać się miała – zgodnie z nieoficjalnymi informacjami krążącymi wśród opinii publicznej, czy też sugerować, że będziemy musieli podjąć renegocjacje na temat budowy tych cywilnych instalacji w Polsce - powiedział. Teraz być może Amerykanie będą chcieli uzyskać dodatkowe gwarancje, że ich interesy gospodarcze czy biznesowe zostaną zrealizowane - dodał prof. Jarosław Szczepański

"Demokratyzacja wytrychem do rozmowy o uspokojeniu sytuacji w Polsce"

Natomiast jeśli chodzi o kwestię demokracji, to zdaniem amerykanisty takie stwierdzenie "jest pewnego rodzaju wytrychem", aby porozmawiać o tematach związanych ze stabilizacją systemu politycznego". Nie tylko Polska, ale i Ameryka ma problem ze stabilnością, z silną polaryzacją i słowo klucz, jakim jest demokratyzacja, będzie pozwalał na podjęcie dialogu, dotyczącego perspektyw stabilizacji sytuacji politycznej - podkreślił.

Tusk i Duda spotkają się z Bidenem

.Jak już wspomniałem, Amerykanie mają istotne interesy gospodarcze w Polsce. I ta niebezpieczna sytuacja silnej polaryzacji i braku spokoju społecznego, jest podstawowym powodem, a kwestia demokratyzacji i praworządności będzie symbolicznym wytrychem, aby porozmawiać o uspokojeniu sytuacji w naszym kraju. Wydaje się, że zaproszenie i premiera, i prezydenta jest oznaką dobrego wyczucia sytuacji politycznej w Polsce przez prezydenta Bidena- wskazał.

Rozmawiała Aneta Malinowska (aneta.malinowska@infor.pl)