Jak wynika z nieoficjalnych informacji Wirtualnej Polski, PiS ma się połączyć z Suwerenną Polską. Chodzi o wybory prezydenckie. Wcześniej, w grudniu 2023 r. PiS podjęło decyzję o połączeniu się z partią Adama Bielana Republikanie. Wtedy też prezes PiS Jarosław Kaczyński wskazywał, że jest to element konsolidacji sił prawicowych.

Reklama

Nieoficjalnie o Suwerennej Polsce

Nieoficjalnie mówi się o tym, że taki sam los ma spotkać Suwerenną Polskę. Taką informację przekazał nieoficjalnie sam prezes PiS podczas spotkania z dziennikarzami. Te doniesienia potwierdził także dziennikarzom WP jeden z polityków Suwerennej Polski, który dodał, że decyzja jeszcze nie zapadła. Tak, rozmowy trwają. Decyzji jeszcze nie ma. Ale gadamy o tym, teraz wiemy, że kierownictwu PiS zależy na tym mocniej - powiedział.

Portal WP przypomniał, że deklaracje o gotowości do połączenia PiS z Suwerenną Polską deklarował kilka lat temu Zbigniew Ziobro. Wtedy, prezes PiS nie wyraził na to zgody z uwagi m.in. na struktury lokalne partii, które były przeciwne połączeniu. Obecnie, politycy PiS mówią, że struktury to zaakceptują i że jest to kwestia czasu. Dziś wszyscy się opanowali. I po wyborach wszyscy widzimy, że w czasach opozycji trzeba iść razem i zakopać topory - powiedział jeden z polityków PiS.

Reklama

Drugie dno połączenia

Portal WP wskazał także na drugie dno połączenia, a mianowicie wybory prezydenckie. Przypomniano, że politycy Suwerennej Polski osiągają bardzo dobre wyniki indywidualne w wyborach, a także są dużo bardziej obeznani z prowadzeniem kampanii w internecie, niż politycy PiS. Dlatego Nowogrodzka wychodzi z założenia, że lepiej przejąć "gotowe", niż od początku uczyć się kampanii w necie i budować zasięgi, zresztą z niepewnym skutkiem - przekazał WP polityk z klubu PiS. Ponadto, politycy PiS wskazują, że to połączenie pozwoli na przerwanie napięć związanych z finansowaniem partii.

Co dalej?

Suwerenna Polska najprawdopodobniej wstąpi w szeregi Prawa i Sprawiedliwości. Jednakże wiadomo, że nie poprą oni kandydatury Mateusza Morawieckiego na prezydenta. Jak podaje portal WP, najprawdopodobniej połączenie będzie odbywać się w cieniu wyborów "kandydata na kandydata" w wyborach prezydenckich.