Amerykanie zostali uprowadzeni przez rebeliantów w miniony piątek, koło miasta Jusufija, 20 km na południe od Bagdadu. Rzecznik wojsk USA w Iraku gen. William Caldwell potwierdził, że znaleziono ciała dwóch zamordowanych żołnierzy. Zwłoki zostaną przewiezione do USA. Sekcja wykaże, jak zginęli, a badanie DNA pozwoli potwierdzić ich tożsamość.

Tymczasem bandyci napawają się swoim tryumfem. "Z Bożym błogosławieństwem Abu Hamza al-Muhadżir wykonał wyrok sądu islamskiego, podrzynając Amerykanom gardła" - chełpią się sukcesem terroryści w komunikacie opublikowanym na swojej stronie ineternetowej.

Al-Muhadżir został nowym przywódcą irackiej Al-Kaidy po śmierci jednego z największych zbrodniarzy w historii Iraku - Abu Musaba al-Zarkawiego, który zginął 7 czerwca w amerykańskim nalocie bombowym.