Pomysł biskupa z pewnością poparłaby brytyjska policja, która w Halloween walczy z chuliganami, bo ci z okazji święta masowo obrzucają domy jajkami. W samym hrabstwie Samerset do akcji musiało włączyć się o 600 mundurowych więcej niż w zwykłym dniu. Mieszkańcy wzywali policję kilkaset razy częściej niż na co dzień.
Zgodnie z tradycją dzieci przebrane w potworne maski i kostiumy chodzą od drzwi do drzwi, witając domowników zdaniem "trick or treat". Jest to zakamuflowana groźba, iż odmowa haraczu ze słodyczy może się skończyć przykrą niespodzianką. Część przebierańców płata tylko niegroźne psikusy, lecz niektórzy potrafią nawet niszczyć elementy domów, w których nie poczęstowano ich łakociami.