Żeby w kwestii prezerwatyw mieć pełen obraz, Benedykt XVI chciał otrzymać opinie zarówno zwolenników, jak i przeciwników ich używania. Do pracy nad dokumentem zatrudniono wielu ekspertów - naukowców i teologów. Pierwsza wersja tego wyjątkowego raportu trafiła właśnie do oceny instytucji, która zajmuje się nauką i stanowiskiem Watykanu w najróżniejszych sprawach - czyli do Kongregacji Nauki i Wiary.
Decydujące słowo w kwestii uznania prezerwatyw należy właśnie do Benedykta XVI. Nie wiadomo jednak, kiedy dokument będzie ujawniony. Po co papieżowi wiedza o prezerwatywach? Być może Watykan chce zmienić swoje stanowisko w sprawie ich stosowania. Do tej pory Kościół potępiał kondomy. Jednak coraz więcej duchownych zauważa, że chronią one przed zarażeniem się wirusem HIV, który dziesiątkuje m.in. mieszkańców Afryki.