Torcetrapib to lek, nad którym Pfizer pracował od 15 lat. Specyfik był już w ostatniej fazie testów, do aptek miał trafić za 2 lata i przynosić firmie 2 mld dolarów rocznie. Ale właśnie badania porzucono, bo pacjenci, którzy go brali, mieli częściej - niż zakładali lekarze - problemy z sercem, a nawet umierali.
Torcetrapib miał zastąpić inny lek Pfizera - lipitor, na którym, tylko w tym roku, firma zarobi 13 mld dolarów. Lipitor zostanie wycofywany z rynku w 2010 albo 2011 roku, bo ma zły poziom cholesterolu. Jego następca miał być znacznie lepszy. Na wieść o problemach notowania Pfizera spadły o 11%.
Koncern wydaje na badania 7,5 mld dolarów rocznie i zatrudnia 13 tysięcy naukowców.