Dziś ustawę czytano pierwszy raz. Deputowani Dumy, niższej izby rosyjskiego parlamentu, przyjęli ją niemal przez aklamację. "Za" głosowało 365 posłów. Tylko 10 chciało ją od razu odrzucić.
Ustawa wzmocni i tak już potężną władzę prezydenta Władimira Putina. Jeśli ten uzna jakiś kraj za "zagrażający bezpieczeństwu Rosji", będzie mógł zastosować nadzwyczajne środki.
Jednym podpisem zawiesi np. pomoc gospodarczą, techniczną lub wojskową dla innego państwa. Będzie też mógł wprowadzać zaporowe cła. Ten zapis ustawy może uniemożliwić prowadzenie biznesu w Rosji.
Najgorszy jest jednak straszak w postaci "zamknięcia rosyjskiego terytorium dla obcych samolotów". "Groźne" państwa musiałyby zlikwidować wiele połączeń z Rosją. Ustawę wymyśliła proprezydencka partia Jedna Rosja.