"Uzyskamy technologie, które uniezależnią nas od ropy. Będą one znacznie bardziej przyjazne dla środowiska i pozwolą nam stawić czoło globalnemu ociepleniu" - zapowiedział George Bush w przemówieniu do narodu.

Na poszukiwanie i rozpowszechnianie proekologicznych technologii chce przeznaczyć 1,6 miliarda dolarów przez najbliższe 10 lat. Według planów, jego urzędnicy mają wspomagać m.in. "czysty węgiel", uzyskiwanie energii z wiatru, biodiesli czy paneli słonecznych.

USA nie są największym trucicielem. Najbardziej do globalnego ocieplenia przyczynia się Azja, głównie Chiny i Indie. Te kraje produkują olbrzymie ilości gazów cieplarnianych.