Benedykt XVI wybrał miejsce swojego apelu nieprzypadkowo. Podczas spotkania z mieszkańcami farmy przypomniał, że Brazylia, podobnie, jak cała Ameryka Łacińska, znajduje się w czołówce pod względem liczby uzależnionych. Potem powiedział: "Handlarzom narkotyków mówię, aby zastanowili się nad złem, jakie wyrządzają rzeszom młodzieży i dorosłych ze wszystkich warstw społecznych. Bóg rozliczy ich z tego, co zrobili. Nie można deptać w ten sposób godności człowieka".
Farmę założył w 1979 roku franciszkanin Hans Stapel. Teraz takich ośrodków jest na świecie ponad 30. Zwracając się do mieszkańców farmy Benedykt XVI apelował: "Musicie być ambasadorami nadziei!".