Tę sensacyjną informację przekazał mediom Ahmed Dżibril, lider Ludowego Frontu Wyzwolenia Palestyny. W wywiadzie dla libańskiej stacji telewizyjnej Al-Manar opowiadał o swojej rozmowie z prezydentem Autonomii Palestyńskiej Mahmudem Abbasem.

Wypytywał go o szczegóły śledztwa w sprawie przyczyn śmierci Arafata. Abbas miał mu odpowiedzieć, że byłym palestyńskim liderem teraz już nikt się nie interesuje. Ale jeden ze współpracowników prezydenta zdradził mu, że bardzo poważnie bierze się pod uwagę AIDS. Mają o tym mówić wyniki badań francuskich medyków.

Jak Arafat zaraził się wirusem HIV? Prawdopodobnie był to efekt kontaktów homoseksualnych. Jednak jego stronnicy uparcie twierdzili, że ich lider tak naprawdę został otruty przez Izraelczyków. A wirus wprowadzono do jego organizmu tylko po to, by ukryć ślady trucizny i zmylić trop.

Pod koniec października 2004 roku Jaser Arafat poczuł się na tyle źle, że został przetransportowany samolotem do wojskowego szpitala we Francji. Lekarzom nie udało się do uratować - 11 listopada zmarł.

Bardzo długo nikt nie chciał mówić o przyczynie jego śmierci. Ruszyła więc lawina spekulacji. Wreszcie lekarze obwieścili prasie, że Arafat zmarł na wylew krwi do mózgu.