"To bardzo dziwny rabunek, ale jest to przestępstwo" - mówią zaskoczeni policjanci. "Nastolatek miał przy sobie tylko banknot 10-dolarowy. A rabuś zażądał tylko czterech dolarów. Kazał więc swojej ofierze iść do pizzerii rozmienić pieniądze" - opowiadają policjanci.

Reklama

Potem chwycił łup i uciekł. Policja złapała go kilka przecznic dalej. "48-latek odpowie za rabunek z użyciem broni, bo groził nastolatkowi nożem" - mówi policja.