Urząd potwierdził tym samym wcześniejsze szacunki sztabu wyborczego partii.
Marta Obminska ma 31 lat, jest z zawodu prawniczką. Do Szwecji przyjechała jako kilkuletnie dziecko, ale - jak przyznała w rozmowie z PAP - sprawy Polski i Polaków są jej bardzo bliskie. W parlamencie chce zajmować się zagadnieniami społecznymi.
Do Riksdagu dostała się również druga Polka, 32-letnia Eliza Roszkowska Oeberg. Była ona już posłanką do parlamentu kończącej się kadencji. Pochodzi spod Warszawy, w Polsce ukończyła studia, a do Szwecji przyjechała dopiero kilka lat temu. Zajmuje się komunikacją oraz nowoczesnymi technologiami.
Obie Polki w kampanii wyborczej szukały poparcia również u osób mających polskie pochodzenie.
Parlamentarzystki będą wspierać działającą w Riksdagu Grupę Szwedzko-Polską, która zrzesza posłów różnych opcji zainteresowanych kontaktami z polskim Sejmem.
Niedzielne wybory w Szwecji wygrał centroprawicowy Sojusz. Główną rolę odgrywa w nim Umiarkowana Partia Koalicyjna, którą reprezentują Polki. Zwycięska koalicja nie ma jednak większości w parlamencie. Zabrakło jej zaledwie dwóch mandatów, o czym w niektórych okręgach przesądziło tylko kilka głosów.