Leterme wciąż pełni formalnie funkcję premiera. Jako uznany szef rządu przebywał na urzędzie znacznie krócej niż jako premier zdymisjonowany, bo zaledwie 152 dni. Belgijski dziennik „Le Soir” powołał nawet oddzielny dział do opisywania pata. Obok działów sport czy świat pojawił się dział kryzys.
Coraz więcej ekspertów uważa jednak, że jedynym rozwiązaniem jest podział Belgii na holenderskojęzyczną Flandrię i Walonię, która mogłaby się przyłączyć do Francji. Problemem jest jednak Bruksela – francuskojęzyczna, ale otoczona gminami flamandzkimi. Obie wspólnoty chciałyby ją widzieć na swoim terytorium.