Na drodze między Begazi a Adżdabiją, strategicznym miastem stanowiącym bramę do wschodniej Libii, znajdowało się po zachodnich nalotach kilkanaście spalonych samochodów, w których nadal eksplodowała amunicja - podał korespondent Reutera.
Widział on także powstańców zmierzających do Adżdabii w kilku samochodach terenowych wyładowanych bronią maszynową.