Sekretarz generalny Ligi Arabskiej Nabil el-Arabi wydał oświadczenie wyrażające "rosnące zaniepokojenie w związku z pogarszającymi się warunkami bezpieczeństwa w Syrii wskutek eskalacji przemocy i operacji wojska w Hamie i Deir ez-Zor oraz w innych rejonach Syrii" - podała QNA.

Reklama

Co najmniej 52 osoby zginęły w niedzielę podczas oblężenia miast Deir ez-Zor i Hule. Oba opanowane przez opozycję miasta szturmują wojska wierne prezydentowi Baszarowi el-Asadowi - poinformowali syryjscy obrońcy praw człowieka. 42 cywilów poniosło śmierć w Deir ez-Zor, na wschodzie Syrii, a 10 w Hule, położonym 30 km od miasta Hims, w zachodniej części kraju.

Według obrońców praw człowieka, od marca w antyprezydenckich demonstracjach zginęło w Syrii około 2 tys. osób, w tym wielu w wyniku akcji pacyfikacyjnych syryjskiej armii.