Clinton wyraziła w poniedziałek "poważne zaniepokojenie" przebiegiem niedzielnych wyborów parlamentarnych w Rosji, dodając, że Rosjanie zasługują na pełne zbadanie wszystkich zgłoszonych nieprawidłowości. "Rosyjscy wyborcy zasługują na rzetelne zbadanie doniesień o oszustwach wyborczych i manipulacji" - powtórzyła we wtorek szefowa amerykańskiej dyplomacji, która uczestniczyła tego dnia w posiedzeniu Rady Ministrów Spraw Zagranicznych państw OBWE w Wilnie.

Reklama

"Wypowiedzi sekretarz stanu USA Hillary Clinton dotyczące wyborów parlamentarnych w Rosji, a także podobne komentarze przedstawicieli Białego Domu i Departamentu Stanu są nie do przyjęcia" - oświadczyło we wtorek MSZ Rosji.

Wyraziło nadzieję, że w przyszłości "strona amerykańska powstrzyma się od nieprzyjaznych uwag, które są sprzeczne z ogólnie pozytywnym kierunkiem rozwoju stosunków dwustronnych". MSZ podkreśliło przy okazji, że "amerykański system wyborczy jest daleki od doskonałości i nie może służyć za wzorzec otwartości i sprawiedliwości".

Zachodni obserwatorzy, w tym z OBWE, ocenili w poniedziałek, że niedzielne wybory w Rosji charakteryzowały się licznymi nieprawidłowościami, a zwycięska partia Jedna Rosja była faworyzowana.