Dlaczego teraz zrobiło się głośno o Josephie Kony'm? Kilka dni temu w serwisie YouTube pojawił się film opisujący okrucieństwa, jakich dokonał w Ugandzie przywódca Armii Bożego Oporu (Lord's Resistance Army) od 1987 roku, kiedy powstała jego organizacja militarna.
Joseph Kony wyspecjalizował się w porwaniach ugandyjskich dzieci, które uprowadzał z rodzinnych domów i wcielał do swojej armii. Najczęściej ginęła wtedy rodzina tych dzieci, zabijani byli także sąsiedzi. Porywał także dziewczęta. W 1992 roku uprowadził 44 dziewczynki ze szkoły misyjnej Jego armia działa w ten sposób po dziś dzień.
Przywódca fanatycznych rebeliantów jest przedstawiany jako człowiek opętany przez złe duchy. Sam wielokrotnie podkreślał, że Armia Bożego Oporu walczy w imię dziesięciorga przykazań. Według relacji Betty Bigombe - obecnej minister rządu Ugandy, która uczestniczyła w rozmowach pokojowych w 1993 roku między innymi z Josephem Kony'm - zwolennicy zbrodniarza do ochrony przed kulami w walkach używali wody święconej i znaku krzyża. U zarania działalności organizacji zbrojnej Kony'ego, jego oddziały szły do boju ustawione na planie krzyża.
Joseph Kony jest poszukiwany na całym świecie na podstawie nakazu aresztowania wystawionego w 2005 roku. Bezskutecznie.
Dlatego fundacja "Niewidzialne dzieci", pracująca na rzecz najmłodszych w Ugandzie, zamieściła w serwisie YouTube film o Josephie Kony'm, tak aby świat nie zapomniał o jego zbrodniach. Film w ciągu pięciu dni został odtworzony ponad 46 milionów razy. Czy to pomoże MTK dopaść tego krwawego zbrodniarza?