Do wybuchu doszło wewnątrz samochodu, którym grupa 36 więźniów wracała z rozprawy w Randburgu, oddalonym od Johannesburga o ok. 40 km. Ładunek eksplodował, gdy pojazd znajdował się kilka metrów od więzienia.
Kierowca usłyszał głośne uderzenie, a potem coś wybuchło w samochodzie - powiedział rzecznik policji Neville Malila.
Jak dodał, dwaj więźniowie próbowali zbiec z miejsca zdarzenia, jednak zostali ujęci.
Rannych przetransportowano do szpitala. 19 spośród przewożonych więźniów nie odniosło obrażeń.
Według BBC policja wszczęła dochodzenie w sprawie nielegalnego posiadania broni oraz zabójstwa.