Jacinthę Saldanhę znaleziono nieprzytomną rano niedaleko szpitala Edwarda VII - informuje "Daily Telegraph". Lekarze próbowali ją ratować, jednak reanimacja nie dała efektów i kobieta zmarła na miejscu. Policja podejrzewa samobójstwo i wyklucza wersję, że do śmierci pielęgniarki przyczyniły się osoby trzecie. Zarówno władze szpitala jak też książę William i jego żona złożyli kondolencje rodzinie zmarłej i są głęboko zasmuceni tragicznymi informacjami.
Szpital potwierdził, że to Jacintha Saldanha odebrała telefon od pary australijskich dziennikarzy, którzy podawali się za brytyjską królową. Nie wyczuła podstępu, uwierzyła, że odbiera telefon z Pałacu Buckingham i przełączyła ich do swej koleżanki, która podała szczegóły stanu księżnej Kate.