Do wypadku doszło około 8:45 czasu lokalnego. Prom płynął z New Jersey, a na jego pokładzie było około 300 osób, głównie dojeżdżających do pracy.
Według amerykańskich mediów, ponad 50 osób odniosło obrażenia. Prom pasażerki, który płynął z Highlands w stanie New Jersey nie wyhamował, gdy dobijał do pomostu na dolnym Manhattanie.
W wyniku uderzenia w dok obrażenia odniosło ponad 50 osób. Część z nich wyniesiono na brzeg na noszach. Na razie nie ma doniesień o ofiarach śmiertelnych. Jedna osoba jest w stanie ciężkim.
Według świadków po uderzeniu wielu pasażerów zostało wyrzuconych ze swoich siedzeń w powietrze. Na zdjęciach z miejsca zdarzenia widać potłuczone szyby promu oraz dziurę w jego kadłubie. Na miejscu są karetki pogotowia, policja oraz straż pożarna. Na razie nie wiadomo jak poważne są obrażenia poszkodowanych.