Z dziennikarskiego śledztwa publicznej telewizji NDR wynika, że Polacy i Rumunii są zastraszani, dostają zaniżone wypłaty, a czas ich pracy nie jest w żaden sposób regulowany. Autorzy reportażu zwracają też uwagę na uwłaczające warunki w jakich mieszkają pracownicy, często w skrajnie przepełnionych pomieszczeniach.
Problem dotyczy kilku wielkich rzeźni w zachodnioniemieckim landzie Nadrenia-Północna Westfalia.
Sprawą zajmuje się już prokuratura, która podejrzewa właścicieli firm mięsnych o oszustwa skarbowe na szeroką skalę.
Reportaż dziennikarzy NDR ujawniający wykorzystywanie pracowników z Europy Środkowowschodniej zostanie pokazy w poniedziałek wieczorem w pierwszym kanale niemieckiej publicznej telewizji.