Wybory w Azerbejdżanie wygra obecny prezydent, Ilham Alijew. Skąd to wiadomo, mimo, że jeszcze nie ma oficjalnych wyników? Na światło dzienne, jak twierdzi organizacja broniąca praw człowieka Access, na dzień przed wyborami,trafiła oficjalna aplikacja wyborcza, wypuszczona przez władze tego kraju. Okazało się, że oprócz opisu, jak głosować, pojawiły się w niej wyniki głosowania. Ilham Alijew zdobył według niej 72 proc. głosów.
Być może, jak twierdzą pracownicy organizacji, wyniki w aplikacji to efekt błędu programisty albo dane z wersji testowej programu. Nie można je wykluczyć, że to dowód na wyborcze szalbierstwo władz. Dlatego też Brett Solomon, szef Access, prosi obserwatorów OBWE o dokładne sprawdzenie całej sprawy.