Ciało znaleziono między miejscem, w którym odbywają się antyrządowe protesty, a pobliskim hotelem Ukraina. Jak podają miejscowe media, pod ciałem znajdowała się plama krwi.
Z ekspertyzy dokonanej przez śledczych wynika, że zmarły nie odniósł żadnych obrażeń. Zdaniem ekspertów z medycyny sądowej zmarły chorował na zaawansowaną gruźlicę płuc, która wywołała krwotok. Opozycja wciąż ostrzega przed prowokacjami ze strony władzy.