Porewolucyjna Ukraina to nowa mapa wpływów ukraińskich oligarchów. Najbogatsi na nowo dzielą się wpływami. Główne zagrożenie – Rodzina, grupa skupiona wokół obalonego prezydenta Janukowycza – przestała istnieć. Serhij Arbuzow, bracia Klujew, syn Wiktora, Ołeksandr Janukowycz, to historia. Karty rozdają ludzie, którzy w odpowiedniej chwili przestali chodzić na ulicę Bankową. To starzy oligarchowie Dmytro Firtasz, Rinat Achmetow czy Ihor Kołomojski. Do gry wracają również biznesmeni kojarzeni z Majdanem lub opcją prozachodnią: Petro Poroszenko, Serhij Taruta czy Wiktor Pinczuk. Wspólnym mianownikiem dla wszystkich jest utrzymanie integralności terytorialnej państwa i uchronienie go przed bankructwem. Bo to oznacza dla nich straty.
Osobą numer jeden w otoczeniu nowej władzy wydaje się być Dmytro Firtasz. Dawny pośrednik w handlu gazem między Kijowem i Moskwą, a dziś potentat w branży chemicznej, jest oligarchą odwróconym. W początkowym okresie wspierał Janukowycza. Jego człowiek i zarazem były szef administracji prezydenta Serhij Lowoczkin popierał podpisanie przez Ukrainę umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską. Po listopadowym, zakończonym fiaskiem szczycie wileńskim Lowoczkin odszedł ze stanowiska, a sam Firtasz usunął się w cień. Rewolucyjne władze wykorzystują kontakty Firtasza i Lowoczkina do lobbowania za udzieleniem pomocy finansowej przez Zachód dla Ukrainy. Tuż po obaleniu Janukowycza Firtasz udał się do Londynu, by negocjować pakiet pomocowy.
Firtasz to ciekawa postać. Początki jego interesów sięgają rozpadu ZSRR. Wówczas miał współpracować z moskiewskim światem przestępczym. Genezą jego fortuny są doskonałe stosunki z wpływową w Rosji i Eurazji grupą sołncewską kierowaną przez Siemiona Mogilewicza. Według popularnej w Kijowie wersji zmiana orientacji na proeuropejską to efekt umowy Firtasza z brytyjskim rządem. Londyn miał zgodzić się na legalizację jego fortuny, wejście spółek biznesmena do City. Oligarcha miał odwdzięczyć się finansowaniem grup sprzeciwiających się władzy Janukowycza, takich jak Prawy Sektor.
Na ważnego gracza wyrasta Ihor Kołomojski. Oligarcha, który ma w karierze wspieranie chyba każdej opcji politycznej, od Wiktora Juszczenki, przez Julię Tymoszenko, Wiktora Janukowycza i prawicową Swobodę, został właśnie szefem administracji obwodowej w Dniepropietrowsku. W strategicznym z punktu widzenia przemysłu mieście pilnuje interesów władz rewolucyjnych.
W Doniecku zainstalowano byłego stronnika Wiktora Juszczenki – Serhija Tarutę. Właściciel klubu piłkarskiego Metałurh Donieck pełni tam tę samą funkcję, którą Kołomojski w Dniepropietrowsku. Założyciel Industrialnego Związku Donbasu jest na liście 500 najbogatszych ludzi na świecie publikowanej przez magazyn „Forbes”. I większościowym udziałowcem Stoczni Gdańskiej. – Nigdy nie chciałem piastować państwowych urzędów. Jednak dzisiaj w niebezpiecznych dniach dla Ukrainy jestem gotów kierować władzami obłasti – mówił Taruta. – Celem jest ochrona kraju. Wszyscy jesteśmy Ukraińcami. Mamy prawo do silnej, jednej, nowej Ukrainy – dodał.
Za jednością z Ukrainą Doniecka lobbuje też Rinat Achmetow. Najbogatszy człowiek Ukrainy i do niedawna sponsor Wiktora Janukowycza doprowadził do rozłamu w Partii Regionów. Jego 40 deputowanych opowiedziało się po stronie nowych władz. To poważna siła polityczna nie tylko w Werhownej Radzie, lecz i w Donbasie. Biznes Achmetowa jest bezpieczny. Oligarcha weźmie zapewne udział w odbudowywaniu siły Partii Regionów.
Komentarze (24)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeukry prywatyzuja ukr-rury i ukr-zbiorniki (oddzielnie aby bylo taniej), jest nawet kupiec Kolomojski i Bidden, dlatego Jatz zostal na stolku aby pilnowac interesow, czekoladowy prosionek sprzedal fabryke (wg rus-inspekcji ma zbyd duzo coco w czekoladzie) ma zakupic tankowiec i wozic gaz ze swinioujscia; jesli czekista odetnie dostep do wielkiej wody, to poloza PL-rury ze swinoujscia z PL zarobi na tranzycie - dobry pomysl, prawda i nie jestem ekspertem ds wschodnizh i brzydze sie polityka
pisze codziennie, nie brac rus-gazu nawet za darmo; chrust zbierac, gen Zima-kov nadchodzi, czekista zakreci gaz w listopadzie/grudniu; Kliczko juz zbiera i bedzie palil oponami
sa dwa rozwiazania; jesli ukr-oligarchia sie dogadala to bedzie rozejm, a jesli nir to czekista wkroczy do kijowa i przywroci jankowicza; wariant extra put wycofa sie z donbassu (5% sans) i za 18 mies flaga eurikolchozu zawisnie nad kremlem
"Podwyżka stóp banku centralnego o jeden punkt procentowy nie jest czymś nadzwyczajnym.W historii świata miała miejsce wielokrotnie w wielu krajach, często była dokonywana w kilku krokach, w ciągu kilku miesięcy. Zdarzało się nawet, że stopy procentowe rosły o kilka punktów i świat jakoś sobie z tym radził. Ale czasy się zmieniły.Banksterzy przejęli władzę, opłacili polityków i doprowadzili do dramatycznego wzrostu zadłużenia prywatnego i publicznego.
Dlaczego? Od każdej transakcji finansowej jakiś bankster pobiera prowizję, od udzielenia kredytu jest prowizja i marża odsetkowa, od emisji obligacji są różne opłaty, od transakcji kupna i sprzedaży też są prowizje. Im większy dług, tym więcej banksterzy zarabiają i tym bardziej uzależniają od siebie ludzi i firmy. Więc dług rósł bez opamiętania. Ale studenci kierunków ekonomia i finanse wiedzą, że jak wzrośnie oprocentowanie, to spadnie cena długu. I gdyby teraz stopy procentowe nieoczekiwanie wzrosły tylko o jeden punkt procentowy, to prawdopodobnie nastąpiłby koniec świata finansów, jaki znamy.
Nie są to bynajmniej moje własne rozważania, ale wnioski z lektury cyklicznego raportu Międzynarodowego Funduszu Walutowego pod nazwą Global Financial Stability Report, który ukazał się parę dni temu. Ciekawe, że polskie media w ogóle go nie zauważyły. Raport pokazuje, że wzrost stóp procentowych o jeden punkt procentowy spowodowałby straty w wysokości 2,3 bln dol. dla inwestorów posiadających obligacje, w skali globalnej. Co więcej, pokazuje też, że w minionych kilku latach doszło do pewnych patologicznych zmian na rynkach finansowych, które mogą spowodować, że straty będą jeszcze większe i pojawi się efekt domina. Dlatego nie powinno nikogo dziwić nominowanie ekstremalnej gołębicy Janet Yellen na następcę kreatywnego (cytat z Obamy) Bena Bernankego.Bo gdyby na stanowisko szefa Fed został mianowany ktoś o bardziej umiarkowanych poglądach i rynki finansowe zaczęłyby antycypować szybsze zakończenie druku pieniądza, to rynkowe stopy procentowe by wzrosły i rozpętałoby się piekło. Dlatego druk pieniądza będzie trwał, żeby przysłonić narastające ryzyko globalnego krachu finansowego.
Prawdopodobnie niewiele osób w Polsce przeczyta ten raport MFW. Jest pisany bardzo hermetycznym językiem finansowym, trzeba mieć specjalistyczne wykształcenie, żeby go przeczytać ze zrozumieniem. A szkoda, bo Polska pojawia się w tym raporcie bardzo często jako przykład ekstremalnych ekscesów finansowych. Na przykład napływ kapitału do krajów rozwijających się był w minionych latach rekordowy, do Polski na rynek długu napłynęło tak dużo pieniędzy, że jesteśmy na drugim miejscu zaraz za Meksykiem. Raport pokazuje, że jeżeli wzrosną stopy procentowe w krajach rozwiniętych, to odpływ kapitału może być gwałtowny i może zdestabilizować wiele gospodarek, w tym naszą. Pisałem o tym wielokrotnie, minister Sami Wiecie Który zwiększył zadłużenie Polski u inwestorów zagranicznych trzykrotnie, ze 150 mld zł do 450 mld zł. I jeszcze jest z tego dumny, twierdząc, że to wyraz zaufania do jego polityki. A w świetle raportu MFW to po prostu narastająca globalna bańka spekulacyjna na rynku obligacji krajów rozwijających się, która może pęknąć z wielkim hukiem.Po przeprowadzeniu operacji ZUSfather („Godfather” to tytuł filmu znanego w Polsce jako „Ojciec Chrzestny” – red.), czyli odebraniu OFE obligacji rządowych, Polska stanie się krajem, w którym udział zagranicznych inwestorów na rynku obligacji rządowych będzie największy na świecie, wśród liczących się rynków wschodzących. Według raportu MFW już teraz udział ten wynosi nieco poniżej 40 proc. i jesteśmy na czwartym miejscu za Węgrami, RPA i Meksykiem. Według oceny skutków regulacji przedstawionych przez rząd nastąpi jeszcze wzrost do 44 proc., co uczyni z Polski lidera pod względem udziału nierezydentów w finansowaniu długu publicznego.
Nie trzeba specjalnie tłumaczyć, że takie uzależnienie rządu do kapitału zagranicznego generuje olbrzymie ryzyko. Jeżeli nastąpi globalny odpływ kapitału z rynków wschodzących do rynków rozwiniętych, przewidywany przez MFW, to może nas czekać katastrofa. Rolowanie obligacji może okazać się niemożliwe bez drastycznego wzrostu ich oprocentowania. Oczywiście to nie będzie już zmartwienie ministra Sami Wiecie Którego, bo ten będzie w tym czasie odpoczywał w jednej ze swoich licznych zagranicznych rezydencji. Będzie to koszmar kolejnego rządu.
Raport MFW pokazuje, że świat finansów stał się bardzo niebezpieczny i że polityka zadłużania Polski w minionych sześciu latach uzależniła nasz kraj od nastrojów światowej finansjery. Gdy te nastroje się pogorszą, czekają nas bardzo chude lata."
Dokladnie tak bedzie,pisalem od samego poczatku ze NWO/Nowy porzadek swiata jest w natarciu a ze z Kliczka i Jaceniuka tacy demokraci jak z koziej d... traba.
SoLidarnościuchy się obłowili a naród puścili w skarpetkach!!!
Dziś dobrze się żyje złodziejom i krętaczom...normalni ludzie mają założone kneble. Pracują (jeśli pracę mają) niewolniczo za 1 600zł (brutto), nie mają dostępu do służby zdrowia, leków, nie mają praw...mają tylko obowiązek tyrać na jaśnie oświecony rząd PO i Psl , żreć mirabelki i szczaw i siedzieć cicho.
Oto Polska właśnie
No to fajnie. Rozumiem, że dawali im kasę na podtrzymanie buntu, a teraz wielokrotnie to sobie odbiją.
Dobry interes zrobili.
A czy ktoś z nich narażał życie?
Majdan czyli prosty lud jak zwykle zostal wykiwany. Wszystko bylo z gory ukartowane i oplacone.
A my w Polsce pilnujmy najzwyklej naszych interesow tak jak to robia inni.
Przy okazji, prasa izraelska otwarcie chwaliła udział izraelskich oficerów (mających podówjne ozraelsko-ukraińskie obywatelstwo) w Majdanie.
Przeklina sie Putina i rzakomo walczy sie o demokracje, a w rzeczywistosci Ukraine przeszla z jednych rak w drugie. I dalej 80% kraju jest w posiadaniu oligarchow.