Nie wiadomo dokładnie w jaki sposób zginął jeden z uczestników zamieszek. Demonstranci przedarli się przez milicyjny kordon oddzielający obie strony i doszło między nimi do bezpośrednich bójek z użyciem pałek, kijów, cegieł i innych niebezpiecznych przedmiotów. Uczestnicy zamieszek stosowali również gaz pieprzowy.
Jedna osoba zginęła, a co najmniej dziesięć zostało rannych w zamieszkach w Doniecku na wschodniej Ukrainie. Doszło tam do starć pomiędzy zwolennikami prezydenta Władimira Putina i mniej liczną grupą sprzeciwiającą się rosyjskiej inwazji na Krymie.
Reklama
Reklama
Reklama