Zakaz żeglugi może oznaczać, że tak jak w poniedziałek, komunistyczna Północ przygotowuje się do wystrzelenia kolejnych pocisków.

Wtedy ponad 100 spadło na wody terytorialne Korei Południowej. Na jednej z południowokoreańskich wysp oraz w koreańskiej strefie zdemilitaryzowanej odkryto tymczasem dwa drony, które najprawdopodobniej pochodzą z Północy i były wykorzystywane do szpiegowania żołnierzy pilnujących granic po Południowej stronie.

Reklama

Tą sprawą zajęły się już władze w Seulu, uznając ją za poważne zagrożenie. Na jednym z dronów znaleziono zdjęcia zabezpieczeń wojskowych, a nawet - dzielnicy rządowej w Seulu.