Sankcje poważnie szkodzą obu stronom - przekonywał Gerhard Schroeder podczas spotkania z rosyjskimi i niemieckimi przedsiębiorcami, które zorganizowano w Rostocku. Były kanclerz przekonywał, że Unia Europejska i Rosja nie powinny nakręcać spirali sankcji. Niemiecki polityk radził też, aby tworząc nową architekturę bezpieczeństwa w Europie, brać pod uwagę zarówno historię Polski, jak i Rosji.
Schroeder, który jest przyjacielem Władimira Putina i zasiada we władzach spółki Nord Stream kontrolującej Gazociąg Północny, był jednym z najważniejszych gości spotkania w Rostocku.
Konferencja, na którą zjechało około 400 przedstawicieli rosyjskiego i niemieckiego biznesu, od tygodni budziła kontrowersje. Nie brakowało głosów, że wobec sytuacji na wschodzie i polityki sankcji wobec Rosji spotkanie nie powinno się odbyć. Władze landu Meklemburgia-Pomorze Przednie zdecydowały jednak inaczej.