Służba Bezpieczeństwa pokazała skrytkę, w której dywersanci chowali granatniki, przenośne wyrzutnie rakiet i granaty. W dniu wyborów chcieli wysadzić w powietrze samolot na kijowskim lotnisko Żuliany oraz ostrzelać Centralną Komisję Wyborczą i Radę Ministrów.
Planowali też organizację zamieszek i zamachów na wyższych rangą urzędników państwowych.
Te akcje przygotowywał zatrzymany przez Służbę Bezpieczeństwa 22-letni obywatel Rosji, który założył w Charkowie fasadową organizację Inicjatywa Obywatelska. W czasie przesłuchania powiedział, że miała ona mieć dwa działy wojskowy i polityczny, aby w czasie kampanii przedwyborczej organizować manifestacje, a także akty terrorystyczne i dywersyjne w Charkowie i Kijowie.
Do kierownictwa wchodził też Ukrainiec Ołeksandr Zinczenko, który w czasie rewolucji kierował opłacanymi manifestacjami zwolenników władz, tak zwanym, antymajdanami. Obecnie ukrywa się w Rosji.