Funkcjonariusze zastali w domu całą rodzinę chłopca. Tłumaczyli, że nie zauważyli, że okno było otwarte. Teraz zajmie się nimi rosyjska prokuratura.
Mieszkańcy jednego z rosyjskich miast zarejestrowali mrożące krew w żyłach zdarzenie. Kilkuletni chłopiec balansował na parapecie okna na wysokości ósmego piętra. W pewnym momencie dziecko zaczęło niebezpiecznie się wychylać, nie trzymając się jednocześnie framugi. Przerażeni sąsiedzi wezwali policję.
Reklama
Reklama
Reklama