Janina Panasewicz - jak informuje RMF FM - prawdopodobnie była w brukselskim metrze, gdy w podziemnej kolejce wybuchła bomba. Potem wszelki kontakt się urwał. Dzwoniliśmy do wszystkich szpitali w Brukseli, nie ma jej na żadnej liście - mówi rozgłośni córka zaginionej kobiety, Anna. Rodzina prosi więc każdego, kto widział Janinę Panasewicz o kontakt. Belgijska policja wpisała ją też na listę zaginionych.
Jak tłumaczy polska ambasada w Belgii, zaginionych można zgłaszać przez pocztę email - bebruamb3@msz.gov.pl - oraz pod numerem telefonu: z Polski 00 32 2 73 90 121, z Belgii 02 73 90 121.