O dziesiątkach podziękowań dla Francji za pamięć o 65 zabitych i 300 rannych napisał serwis Mashable w swej francuskojęzycznej wersji.
Faktycznie jednak zdjęcie zostało wykonane w 2007 roku, gdy we Francji odbywały się mistrzostwa świata w rugby. Tymczasem w niedzielny wieczór, kiedy świat wiedział już o masakrze w Lahore (CZYTAJ WIĘCEJ >>>), wieża Eiffla podświetlona była w kolorach flagi Belgii - w ten sposób Paryż solidaryzował się z Brukselą po zamachu na tamtejszym lotnisku i na jednej ze stacji metra.
O zamieszaniu zrobiło się głośno również wśród francuskich użytkowników Twittera. Część z nich uważało, że symbol Paryża rzeczywiście należałoby podświetlić w barwach flagi Pakistanu. Pytana o to przez kanał europe1.fr burmistrz Paryża Anne Hidalgo, odpowiedziała, że nie było takich planów, ponieważ jest to gest stosowany tylko w "wyjątkowych sytuacjach". Podkreśliła jednocześnie niezwykłe związki łączące Paryż i Brukselę.
- Zamachy terrorystyczne zdarzają się na świecie regularnie. Oddajemy hołd ich ofiarom w różny sposób - tłumaczyła Anne Hidalgo.