- To dobra wiadomość dla Europy i dla Austrii - pisze redaktor naczelny "Sueddeutsche Zeitung" Kurt Kister. Większość wyborców wybrała na prezydenta "starszego pana", który "raczej nie ucieleśnia przełomu", jest "dawnym lewicowcem, który z czasem stał się pragmatyczno-liberalny", jak wielu lewicowców.

Reklama

- Przegrana Hofera nie pozbawiła siły populistycznej fali pomiędzy Rocky Mountains a Karpatami. Zwycięstwo Van der Bellena dowodzi jednak, że osoba, która wiarygodnie symbolizuje wartości i przeciwstawia się nowemu nacjonalizmowi, może przekonać wyborców - tłumaczy Kister.

- Porażka Hofera z pewnością nie oznacza, że FPOe i forsowane przez tę partię tematy znikną w najbliższym czasie z austriackiej polityki. W sondażach pozostaje nadal najsilniejszym ugrupowaniem - pisze Nikolas Busse na łamach "Frankfurter Allgemeine Zeitung".

- Zwycięstwo Van der Bellena należy interpretować jako głosowanie przeciwko Hoferowi, a nie jako powrót całego narodu do ideałów środowisk lewicowo-liberalnych - podkreśla autor komentarza.

Wynik wyborów może wskazywać na to, że teoria kostek domina, zgodnie z którą kraje zachodnie jeden po drugim - Brexit, Trump, Hofer, Wilders, Le Pen - miały wpadać w ręce prawicowych populistów, była jednak nieprawdziwa - pisze Busse.

Jak podkreśla, dyskusje ostatnich miesięcy pokazały, że większość zachodnich polityków nie doceniła siły wybuchowej nieuregulowanej migracji. - Wielu wyborców, także w Niemczech, nie da sobie odebrać okazji wymuszenia przy urnie wyborczej korekty tej polityki - przewiduje komentator "FAZ".

Reklama

Zdaniem "Die Welt", okoliczności zwycięstwa Van der Bellena są typowe dla sytuacji, jaka w roku 2017 będzie się wielokrotnie powtarzać - "wszystkie partie tworzą z musu wspólny front, by nie dopuścić populistów do władzy".

Autor komentarza Torsten Krauel pisze, że sukces Van der Bellena cieszy, gdyż pozwala przypuszczać, że wyborcy ukarali agresywność jego przeciwnika - Hofera.

- Każde powstrzymanie rzekomo nieodwracalnego triumfalnego pochodu populistów jest pomocne, nie dlatego, że wszystkie ich tematy są pomyłką, lecz dlatego, że pijani zwycięstwem politycy mają skłonność do podejmowania pochopnych decyzji - czytamy w "Die Welt".

"Berliner Zeitung" zwraca uwagę, że Austria utraciła swoje polityczne centrum. - Austria wybrała, ale kraj nie będzie mógł tak po prostu wrócić do normalności, gdyż pomiędzy Salzburgiem, Klagenfurtem, Grazem i Wiedniem normalności tej zwyczajnie nie ma - czytamy w wydawanym w Berlinie dzienniku. Dawne partie masowe - socjaldemokraci (SPOe) i konserwatyści (OeVP) odgrywają marginalną rolę w próbach doprowadzenia do społecznej zgody. Zadaniem Van der Bellena jest odbudowa politycznej kultury - pisze komentator "Berliner Zeitung".