Skończyliśmy obiad, wtedy podano jeden z najpiękniejszych kawałków czekoladowego ciasta, jaki widziałem - mówił w rozmowie z telewizją Fox Business Donald Trump - informuje agencja AFP. Prezydent USA dodał, że w trakcie deseru dostał informacje, że okręty wojenne gotowe są do wystrzelenia pocisków Tomahawk na Syrię. Wydał więc rozkaz ataku.

Reklama

Oto zdjęcie tego "najpiękniejszego czekoladowego ciasta" podanego przy deserze>>>

Powiedziałem wtedy [prezydentowi Chin - red.], panie prezydencie, wytłumaczę coś panu - właśnie wystrzeliliśmy 59 pocisków rakietowych - kontynuował prezydent USA. Jak przyznał, Xi Jinping zamilkł na chwilę i kazał jeszcze raz przetłumaczyć sobie słowa Trumpa. Nie sądziłem, że to dobry znak - przyznał najważniejszy lokator Białego Domu.

Przywódca Chin zaskoczył jednak Trumpa. Odparł, że atak na każdego tak brutalnego przywódcę który używa gazu przeciw dzieciom jest OK. Powiedział, że ten atak był OK - stwierdził amerykański prezydent.

Pociski Tomahawk spadły na syryjską bazę wojskową 6 kwietnia. To była zemsta USA za użycie sarinu przeciw syryjskim cywilom. Amerykanie uznali bowiem, że atak przeprowadziło rządowe lotnictwo.

Reklama