Przestawienie zegarów jest "pierwszym praktycznym krokiem" do przyspieszenia koreańskiej unifikacji - poinformowała oficjalna północnokoreańska agencja prasowa KCNA.
Doszło do tego tydzień po szczycie prezydenta Korei Południowej Mun Dze Ina i przywódcy Korei Północnej Kim Dzong Una w miejscowości Panmundżom po południowej stronie linii demarkacyjnej między państwami koreańskimi. Na szczycie podpisali oni deklarację, w której zapowiedzieli wspólne dążenia do zawarcia formalnego układu pokojowego, kończącego wojnę z lat 50. XX wieku. Zobowiązali się też do zaprzestania "wszelkich wrogich działań przeciwko sobie w każdej dziedzinie".
Według rzecznika prezydenta Korei Płd., Jun Jung Czana, w czasie spotkania z Munem Kim określił widok zawieszonych na ścianie w Domu Pokoju w Panmundżomie dwóch zegarów, wskazujących różne godziny, jako "rozdzierający serce".
Korea Płn. i Korea Płd. znajdowały się w osobnych strefach czasowych od 2015 roku, kiedy Pjongjang przesunął swój czas o 30 minut.