Około godz. 19.20 mężczyzna uzbrojony w niezidentyfikowany na razie ostry przedmiot zaatakował na ulicy 56-letnią kobietę. Niewiele ponad trzy godziny później kilka ulic dalej dźgnięta została 26-latka wracająca do domu, a krótko później 34-latka.
Z powodu ciężkich obrażeń wszystkie trzy kobiety musiały przejść operacje ratujące życie. Ich stan w piątek rano był nadal krytyczny - poinformowała policyjna rzeczniczka.