Na jesieni zawsze pada, ale w tym roku Hiszpania miała wyjątkowego pecha. 400 litrów na metr kwadratowy wzburzyły poziom wody w rzekach. Girona zniosła puszczony nad nią most Beniarbeig, jakby był z piasku. Przy tak silnym nurcie i tak wielu zniszczonych domach, na szczęście są jedynie dwie ofiary śmiertelne.
Andaluzja, Baleary, Walencja i Alicante pod wodą. Hiszpański magnes na turystów mocno ucierpiał po kilku dniach ulewnych deszczy. Zerwane mosty, uszkodzone drogi i ponad tysiąc zburzonych domów - to bilans fali powodzi, która dotknęła wschodnie wybrzeże kraju.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Powiązane
Reklama
Reklama
Reklama