Nie od dziś wiadomo, że pieniądze leżą na ulicy, trzeba tylko umieć je dostrzec. W sierpniu 2003 r. spacerująca ulicami Manhattanu Elizabeth Gibson przypadkiem zauważyła piękny obraz leżący na stercie śmieci na tyłach jednej z kamienic. Kobieta postanowiła zabrać obraz do domu, nie była jednak początkowo świadoma jego wartości. W chwilę później - wspomina Gibson - przyjechała śmieciarka.

Reklama

Walory obrazu nie dawały kobiecie spokoju, więc postanowiła poznać jego historię. Po wnikliwym śledztwie ustaliła, że nosi on tytuł "Tres Personajes" (Trzy postacie), a namalował go w 1970 r. meksykański artysta Rufino Tamayo. W 1987 r. obraz skradziono z magazynu w Houston, gdzie na czas przeprowadzki umieścił go pewien kolekcjoner. Dalsze losy obrazu nie były znane, aż do chwili odnalezienia go przez Gibson w centrum Nowego Jorku.

Kobieta zwróciła płótno właścicielowi, za co dostała w nagrodę 15 tys. dolarów (37,5 tys. zł). We wtorek "Trzy postacie" sprzedane zostały na aukcji w domu aukcyjnym Sotheby's. Anonimowy nabywca zapłacił za płótno nieco ponad milion dolarów, nieznacznie przekraczając przewidywania organizatorów.