Biorę pełną odpowiedzialność za swoje czyny. Zachowałem się głupio i jest mi naprawdę przykro. Bezwarunkowo przepraszam tę osobę i jej rodzinę. Rozmawiałem wczoraj wieczorem z pierwszą minister (szefową autonomicznego rządu Szkocji - PAP), złożyłem rezygnację ze skutkiem natychmiastowym. Służba w rządzie była ogromnym przywilejem i przykro mi, że zawiodłem swoich kolegów i zwolenników - oświadczył 42-letni Mackay.
"The Scottish Sun" - szkockie wydanie tabloidu "The Sun" - ujawnił w czwartkowym wydaniu, że Mackay w ciągu sześciu miesięcy wysłał na Instagramie i Facebooku 270 prywatnych wiadomości do chłopca, którego wcześniej nie znał. Mackay napisał w nich m.in. nastolatkowi, że jest "naprawdę ładny" oraz że "dobrze wygląda w nowej fryzurze", ponadto zaprosił go na kolację i mecz rugby. Wiadomości wysyłał, mimo że znał jego wiek, a chłopiec napisał mu, by "nie próbował niczego". Ostatnie z nich pochodzą zaledwie z początku tego tygodnia.
Derek wniósł znaczący wkład w pracę rządu, przyznał jednak, że jego zachowanie nie spełniło wymaganych standardów - oświadczyła pierwsza minister (premier) rządu szkockiego Nicola Sturgeon. Lider opozycyjnych szkockich konserwatystów Jackson Carlaw uważa, że to nie wystarczy i Mackay powinien zrezygnować także z mandatu poselskiego.
Mackay to jeden z czołowych polityków rządzącej, proniepodległościowej Szkockiej Partii Narodowej. W szkockim parlamencie zasiada od 2011 r., pełniąc różne funkcje rządowe. Od 2016 r. był ministrem finansów i gospodarki. Wymieniano go jako jednego z głównych kandydatów na następcę Sturgeon, gdyby ta miała w przyszłości odejść ze stanowiska. W 2013 r. ujawnił, że jest gejem.
"The Scottish Sun" skontaktował się z nim przed północną w nocy ze środy na czwartek, gdy pracował on nad ostatnimi poprawkami do projektu budżetu. W związku z rezygnacją Mackaya budżet przedstawi wiceminister finansów publicznych Kate Forbes.