Na konferencji prasowej w Rzymie szef rządu wyjaśnił, że 200 miliardów euro zostanie przekazanych na wsparcie rynku wewnętrznego, a druga połowa na wzmocnienie eksportu. Conte podkreślił, że poprzedni rządowy dekret uruchomił łącznie 350 miliardów euro. Mówimy o 750 miliardach euro, prawie o połowie naszego PKB. Państwo jest i włącza natychmiast siłę ognia w silniku gospodarki - oświadczył premier. Odnosząc się do batalii, jakie toczy na forum UE o pomoc dla Włoch walczących z epidemią Conte powiedział: Kiedy broni się kraju, nie robi się kalkulacji. Jestem przekonany, że historia jest po naszej stronie i że na końcu zmieni obrót.

Reklama

Szef rządu stwierdził, że nieodpowiedzialnością byłoby wychodzenie z domu w Święta. Restrykcje w poruszaniu się obowiązują na razie do 13 kwietnia. Mam nadzieję, że Wielkanoc przyniesie nam wolność - wyznał. Ja przeżywam te Święta z wiarą, jako odkupienie. Miejmy nadzieję, że w bardziej świeckiej wersji będzie to przejście ku definitywnemu wyzwoleniu - dodał Conte.

Premier mówił: Chcemy ufać, że w Wielkanoc krzywa epidemiczna będzie pod kontrolą lub będzie spadać, co pozwoli nam planować następną fazę, w której postaramy się zdobyć siły, by myśleć o odradzaniu się. Wyjaśnił, że w drugiej fazie epidemii, czyli łagodzenia restrykcji, konieczne będzie przestrzeganie reguł odległości w kontaktach i różne wyrzeczenia.

Jak ogłosił, obowiązywać będą zasady bezpieczeństwa dotyczące zarówno chodzenia po ulicach, jak i korzystania ze środków komunikacji miejskiej oraz miejsc pracy. Conte zastrzegł, że nie można jeszcze ustalić, kiedy zacznie się ta druga faza. Wszystko, jak dodał, zależeć będzie od krzywej epidemii.

636 osób zakażonych koronawirusem zmarło w ciągu doby we Włoszech - podała w poniedziałek Obrona Cywilna tego kraju. Łącznie zanotowano dotąd od lutego 16 523 zgony.