Zobacz wyborczą reklamę Putina >>>

"Wspaniały, wspaniały, wspaniały" - tak nazywa się klip wyborczy Putina kandydującego do parlamentu z ramienia partii Jedna Rosja. Spot pobił rosyjski rekord oglądalności. Stworzoną przez kompanię internetową Russia.ru reklamę w ciągu dwóch dni obejrzało prawie 300 tysięcy ludzi. "Stworzyliśmy obraz bardzo męskiego prezydenta, obraz inny niż wszystkie" - chwalił się wtedy autor klipu, muzyk i reżyser z Petersburga, Aleksiej Wisznia.

Reklama

Przyznał też, że reklama adresowana jest do kobiet. Ma je przekonać, że rosyjski prezydent jest ideałem męskości. Twórcy liczą, że zachwycone Putinem kobiety przekonają potem do niego swoich mężów i narzeczonych.

W kuszeniu kobiet ma pomagać pociągająca muzyka. Problem w tym, że znany miłośnikom spaghetti westernów fragment ukradziono - to słynny motyw z filmu "Dobry, zły i brzydki". Przedstawiciel kompozytora Ennio Morricone przyznał, że nikt nie pytał twórcy o zgodę na wykorzystanie jego muzyki w reklamie Putina.

Reklama

Ale na razie klip funkcjonuje na wyborczej stronie internetowej Putina i wciąż oglądają go tysiące Rosjan. A sam prezydent chwali tego typu internetowe przedsięwzięcia.

Klip zaskarżył lider młodzieżówki opozycyjnej partii "Jabłoko". Wniosek trafił do rosyjskiej Centralnej Komisji Wyborczej. Ale nikt nie wierzy, że Komisja zakaże rozpowszechniania spotu. Chyba że sprawę weźmie w swoje ręce sam Morricone, który poskarży się np. we włoskim sądzie.