Conte zwrócił uwagę, że UE nie może pozostać w tyle w stosunku do USA i Chin, które na zwalczanie skutków pandemii koronawirusa udostępniły "13 proc. swojego PKB” i zażądał "poluzowania polityki fiskalnej" strefy euro.
W przeciwnym razie będziemy musieli spisać Europę na straty i każdy będzie robił swoje - podkreślił.
Musimy opracować instrumenty polityki fiskalnej i stworzyć zdolność do reagowania - powiedział włoski premier o środkach potrzebnych na czas pandemii COVID-19. Nie prosimy Niemiec i Holandii o spłatę naszych długów - dodał. Jego zdaniem także "Niemcy nie będą miały żadnych korzyści, jeśli Europa pogrąży się w recesji”.
Conte stwierdził jednak, że w obecnym momencie kryzysu udało się już "przezwyciężyć klimat egoizmu".
Krzywe dla Włoch się poprawiają. Liczba wyleczonych osób gwałtownie wzrasta. Mam nadzieję, że uda nam się teraz wyjść z kryzysu. Jesteśmy w decydującej fazie - opisał zmagania Włoch z pandemią, która pochłonęła już ponad 17 tys. ofiar.
Włoski premier dodał także, że nie może się doczekać, kiedy turyści wrócą do jego kraju. Gdy zniesiemy ograniczenia dla Włoch, to znów powróci swoboda podróżowania - powiedział.