W Nowej Zelandii nie ma niewykrytej społecznej transmisji (wirusa) na dużą skalę - wygraliśmy tę bitwę. Ale musimy pozostać czujni - powiedział Ardern.

Po blisko pięciu tygodniach surowych restrykcji stopień alertu - obecnie czwarty, czyli najwyższy - zostanie obniżony do stopnia trzeciego w poniedziałek o godz. 23.59.

Reklama

Alert trzeciego stopnia zostanie utrzymany do 11 maja - zapowiedziała Ardern.

Poinformowała też, że dziennie wykonuje się 8 tys. testów i jest to jeden z najlepszych wyników per capita na świecie. Premier podkreśliła jednak, że należy dalej zachowywać odległość w kontaktach. To nie jest i nie może być powrót do normalnego życia sprzed Covid-19. Ten dzień nadejdzie, ale jest jeszcze bardzo daleko - dodała.

Około miliona osób wróci do pracy w Nowej Zelandii, otworzone zostaną przedszkola i szkoły, ale przy zachowaniu pewnych dodatkowych środków ostrożności.

Również w poniedziałek poinformowano o jednym nowym przypadku zakażenia oraz trzech przypadkach podejrzewanych infekcji; zmarła kolejna osoba. W sumie w Nowej Zelandii zmarło 19 chorych, a 1469 osób zostało zakażonych koronawirusem.

Tydzień wcześniej Ardern przedłużyła restrykcje związane z epidemią koronawirusa, ale zapowiedziała, że następnie będą one stopniowo rozluźniane.

Nowozelandczyków obowiązywała od pięciu tygodni bardzo ścisła kwarantanna; za wychodzenie z domu groziły wysokie grzywny, a nawet więzienie.