Papież znany był ze skromnego stylu życia. Nie korzystał z limuzyn, drogich apartamentów i papieskiej pensji wynoszącej 32 tys. dol. miesięcznie czyli ok. 120 tys. zł, miesięcznie. Koszty utrzymania i "pracy" papieża pokrywa Watykan i mają one wynosić ok. 100 tys. dol. rocznie. Franciszek przez całą swoją kadencję był przywiązany do skromnego stylu życia, zgodnego z jego jezuickimi wartościami. W 2001 r. Watykan potwierdził, że nigdy nie przyjął pieniędzy od Kościoła, nawet zanim został papieżem.
"Jak podaje "Economical Times", w chwili śmierci szacunkowa wartość netto papieskiego majątku wynosiła 16 mln dol. (ok. 60 mln zł). Jego część stanowiło pięć aut, a oprócz Pałacu Apostolskiego także letnia rezydencja Castel Gandolfo i Pałac Papieski w Awinionie. Oczywiście nie jest jego osobisty majątek, tylko papieski. Nie wiadomo, ile dokładnie papież miał oszczędności i jak je rozdysponował. Nie ma nic na ten temat w sporządzonym przez niego testamencie.
Przed śmiercią papież wypłacił sporą gotówkę
Ujawniono, że tuż przed śmiercią wypłacił ze swojego konta w banku sporą gotówkę - 200 tys. euro, czyli ponad 850 tys. zł.Na co ojciec święty przeznaczył wypłacone pieniądze? Okazuje się, że na spłatę budynku, w której otwarto fabrykę makaronu. Znajduje się na terenie więzienia dla nieletnich w Casal Del Marmo w Rzymie.
Prałat Benoni Ambăruș z Rumunii, cytowany przez włoską agencją prasową L’Agenzia Nazionale Stampa Associata, powiedział, że papież wyjętą gotówkę postanowił przeznaczyć na spłatę budynku, w której otwarto fabrykę makaronu. Pieniądze miały pomóc w obniżeniu ceny wytwarzanego tam makaronu i zatrudnieniu dodatkowych ludzi.
Co się stanie z pozostałym majątkiem? Franciszek, jako jezuita, który składał śluby ubóstwa, nie miał swojego majątku. Pensję mógł otrzymywać jako biskup. Jako papież zrezygnował z otrzymywania pensji. Jeśli zostawił po sobie jakieś fundusze, rozdysponowane zapewne zostaną na charytatywne cele bliskie jego sercu- powiedział w rozmowie z serwisem dziendobrytvn.pl Dawid Gospodarek z Katolickiej Agencji Informacyjnej.
Testament papieża
Papież Franciszek w ogłoszonym w poniedziałek wieczorem testamencie napisał, że pragnie być pochowany w rzymskiej papieskiej bazylice Matki Bożej Większej. Papież poprosił o skromny grób w ziemi i jedynie napis: Franciscus. Testament, ogłoszony przez Watykan w dniu śmierci papieża, nosi datę 29 czerwca 2022 roku.
Franciszek napisał w nim: "W imię Najświętszej Trójcy. Amen. Czując, że zbliża się zmierzch mojego ziemskiego życia, i z żywą nadzieją na życie wieczne pragnę wyrazić moją wolę w testamencie wyłącznie, jeśli chodzi o miejsce mojego pochówku. Moje życie i posługę kapłańską oraz biskupią zawsze zawierzałem Matce Naszego Pana, Najświętszej Maryi. Dlatego proszę, aby moje doczesne szczątki spoczęły w oczekiwaniu na dzień zmartwychwstania w Papieskiej Bazylice Matki Bożej Większej" - zadysponował papież.
Papież Franciszek poprosił o skromny grób
"Proszę, aby mój grób został przygotowany w niszy w nawie bocznej między Kaplicą Paulińską (Kaplicą Salus Populi Romani) i Kaplicą Sforza tejże papieskiej bazyliki" - napisał Franciszek. Przekazał też dyspozycję: "Grób ma być w ziemi, prosty, bez szczególnego zdobienia i z jedynym napisem: Franciscus".
"Wydatki na przygotowanie mojego pochówku zostaną pokryte sumą od dobroczyńcy, którą przeznaczyłem na ten cel, by przekazać Papieskiej Bazylice Matki Bożej Większej. Odpowiednie instrukcje w tej sprawie przekazałem Jego Ekscelencji Rolandasowi Makrickasowi, Komisarzowi Nadzwyczajnemu Kapituły Liberiańskiej" - napisał papież.
Testament kończą następujące słowa: "Niech Pan obdarzy zasłużoną nagrodą tych, którzy mnie miłowali i nadal będą modlić się za mnie. Cierpienie, które stało się udziałem ostatniego etapu mojego życia, ofiarowałem Panu o pokój na świecie i braterstwo między narodami. Franciszek