Przed odlotem na szczyt Rady Europejskiej Babisz powiedział dziennikarzom, że będzie musiał wieczorem wrócić z Brukseli do Pragi. Powodem jest udział w debacie liderów parlamentarnych partii politycznych, którą organizuje telewizja publiczna przed wyborami do samorządu regionalnego. Głosowanie odbędzie się w piątek i w sobotę. Czesi wybierają także 1/3 składu senatu.
Premier powiedział dziennikarzom na lotnisku, że po debacie telewizyjne planuje powrót do Brukseli i udział w dalszej części szczytu, którego obrady według Babisza mają się koncentrować się na sytuacji na Białorusi, Turcji i Górskim Karabachu.
Pytany przez dziennikarzy powiedział, że nie będzie rozmawiać z premierem Węgier Viktorem Orbanem o wezwaniu do dymisji wiceprzewodniczącej Komisji Europejskiej, odpowiadającej za stan państwa prawa w UE Viery Jourovej, która w Komisji Europejskiej zasiada z rekomendacji czeskiego rządu.
Wzajemne zastępowanie się premierów państw Grupy Wyszehradzkiej, którą obok Polski i Czech tworzą także Węgry i Słowacja, należy do tradycji V4. Podczas spotkania z przewodniczącą KE Ursulą von der Leyen 24 września Babisz reprezentował premiera Słowacji Igora Matovicza.