Amnesty ogłosiła w lutym, że przestaje traktować Nawalnego jako więźnia sumienia, gdyż w przeszłości był oskarżany o dyskryminację i nacjonalizm. Nawalny na nagraniach z początków działalności politycznej wzywał do deportacji imigrantów.

Reklama

AI przyznaje, że władze rosyjskie wykorzystały tę decyzję do dalszego łamania praw Nawalnego, którego aresztowano w styczniu i osadzono w więzieniu na 2,5 roku za naruszenie zwolnienia warunkowego. Zarzuty wobec siebie Nawalny uważa za sfabrykowane.

Amnesty International przeprasza Nawalnego

"Amnesty International podjęła złą decyzję (...) i przeprasza za negatywny jej wpływ na samego Nawalnego i na aktywistów w Rosji i na świecie, którzy walczą o jego wolność" - napisano w oświadczeniu.

Organizacja twierdzi, że dokonała przeglądu procedury nazywania ludzi więźniami sumienia i nie będzie już usuwać tego oznaczenia wyłącznie na podstawie ich postępowania w przeszłości.

"Część z wcześniejszych wypowiedzi Nawalnego jest naganna i w najmniejszym stopniu ich nie tolerujemy (...), potwierdzając jego status więźnia sumienia, nie popieramy jego programu politycznego, ale zwracamy uwagę na pilną potrzebę przestrzegania jego praw" - oświadczyła AI.