Danie, będące najnowszym epizodem wieloletniego konfliktu pomiędzy państwami, podano w Japonii na wyspie Okinoshima w prefekturze Shimane, najbliższej spornym wyspom Takeshima, nazywanym przez Koreańczyków wyspami Dokdo.

Zdaniem kontrolowanej przez rząd Korei Płn. strony internetowej Uriminzokkiri podane w ten sposób danie zdradza "japońskie ambicje przejęcia wysp" i zostało przygotowane "z zakorzenionych ambicji narodu japońskiego, aby zdobyć terytorium i zaprezentować swój militarym" - przekazała w poniedziałek "Asahi Shimbun".

Reklama

Media Korei Płd. określiły wydarzenie jako "typowe zagranie mające uświadomić opinii publicznej, że wyspy należą do Japonii".

Prawo do wysp

Reklama

Zarówno rząd Korei Płn., jak i gabinet w Tokio roszczą sobie prawo do wysp, kontrolowanych obecnie przez Seul. Skaliste wysepki zamieszkuje niewielki oddział policji oraz Kim Shin-yeol, która od śmierci męża w 2018 roku jest jedyną ich mieszkanką.

Spór terytorialny, obok zbrodni Japonii w czasie II Wojny Światowej, jest najpoważniejszą kwestią, rzutującą na relacje trzech azjatyckich państw.