Podkreśliła, że Unia Europejska, NATO i G7 uzgodniły, że jakiekolwiek dalsze agresywne posunięcia Rosji wobec Ukrainy sprawią, że Moskwa "zapłaci wysoką cenę".

Reklama

Spotkanie szefów MSZ w Berlinie dotyczy możliwego ataku Rosji na Ukrainę.

Baerbock dodała, że w pełni zgadza się ze stanowiskiem, jakie przedstawił sekretarz stanu USA Antony Blinken, zgodnie z którym jedynym rozwiązaniem kryzysu, związanego z Rosją i Ukrainą, jest dialog polityczny.

- Każde naruszenie granicy z Ukrainą przez Rosję spotka się z odpowiedzią - zapewnił z kolei sekretarz stanu USA Antony Blinken. Podkreślił, że Moskwa nie dysponuje potencjałem równym połączonym siłom Zachodu.

Na temat spotkania szefów dyplomacji USA, Wielkiej Brytanii, Francji i Niemiec w Berlinie wypowiedział się brytyjski premier Boris Johnson, który oświadczył, że jakakolwiek forma agresji Rosji, niezależnie od skali, wobec Ukrainy spotka się z odpowiedzią. - Byłaby to katastrofa dla obydwu tych krajów i dla świata - dodał.

W środę sekretarz Blinken przebywał w Kijowie, gdzie konferował z ukraińskim prezydentem Wołodymyrem Zełenskim i ministrem spraw zagranicznych Dmytrem Kułebą. W piątek uda się do Genewy na rozmowy z szefem dyplomacji Rosji Siergiejem Ławrowem.