Według Duttona gromadzenie przez Rosję dziesiątek tysięcy żołnierzy przy granicy z Ukrainą oraz przygotowywanie się Moskwy do potencjalnego ataku, jest załatwianiem "niedokończonych spraw" przez Putina. "Ma 69 lat i jest typem dyktatora, który starzeje się, chce pozostawić spuściznę po sobie i staje się coraz bardziej irracjonalny" - wyjaśnił.

Reklama

Społeczność międzynarodowa musi wywierać jak największą presję na Rosję, żeby powstrzymać ją przed wkroczeniem (na Ukrainę - PAP). Czy tego posłucha, ostatecznie zależy tylko od Putina - wskazał. - Bez wątpienia postrzega Ukrainę jako część Rosji i chciałby ją w pewnym momencie przekazać swojemu następcy w spadku - dodał.

Australijski portal news.com zwrócił uwagę, że słowa Duttona to najostrzejsze wystąpienie wobec Putina ze strony przedstawiciela władz Australii od czasu, kiedy były premier Tony Abbott groził przywódcy Rosji, że "bezpośrednio się z nim zmierzy" po tym, gdy Rosjanie zestrzelili w 2014 roku samolot pasażerski linii Malaysia Airlines MH17 lecący nad Ukrainą.

Reklama