Czwartego dnia wojny generał obiecał nam, że wszystko skończy się za kilka godzin - powiedział Rosjanin. - Myśleliśmy, że przejdziemy jak na defiladzie - dodał.

Żołnierz narzekał również na brak namiotów oraz piecyków. Wspomniał, że wraz z kolegami mieszkają w wykopanych przez siebie okopach. "50 proc. z nas ma odmrożenia" - powiedział.

Reklama