Arestowycz nazwał wydarzenia w separatystycznym Naddniestrzu w Mołdawii "terrorystyczną działalnością Rosji".
Straty Rosji
Podsumowując minioną dobę wojny Arestowycz podał, że w obwodach donieckim i ługańskim siły ukraińskie odparły sześć ataków wroga, niszcząc m.in. cztery czołgi, sześć systemów artyleryjskich i 13 pojazdów opancerzonych.
W ciągu doby siły ukraińskie zniszczyły 11 celów w powietrzu, w tym trzy samoloty i śmigłowiec.
Ciężkie walki
Doradca prezydenta Zełenskiego wskazał, że na południu kraju "ciężkie walki" toczą się w obwodzie zaporoskim na kierunku Hulajpola i Zaporoża. Siły rosyjskie próbują również na północy obwodu chersońskiego przeprowadzić natarcie do Krzywego Rogu, jednak ponoszą duże straty.
W obwodzie ługańskim wojska rosyjskie "w dalszym ciągu koncentrują się na kierunku Popasna-Rubiżne-Siewierodonieck".
Azowstal "się trzyma"
Nieskutecznie, jak mówił Arestowycz, próbują nacierać z Iziumu w kierunku Słowiańska i Kramatorska, a także w rejonie Awdijiwki i Marjinki w obwodzie donieckim.
Arestowycz podkreślił również, że w Mariupolu Rosjanie nie przestają atakować kombinatu Azowstal, ale ukraińskie siły "trzymają się".